Techniki masturbacyjne i zwierzenia

Techniki Masturbacji Mężczyzn

Penis wytwarza w małych ilościach swoją własną wilgoć, ale często użycie środka poślizgowego ułatwia pieszczoty. Olejki na bazie olejku cynamonowego, które powodują lekkie, przyjemne pieczenie, mogą mężczyznę dodatkowo podniecić.
Jedną z tajemnic seksu “ręcznego" jest zmienianie rodzaju stymulacji. Istnieje wiele rzeczy, które można robić poza posuwaniem dłoni w górę i dół penisa.
Dwie ręce są lepsze niż jedna. Niektóre penisy są tak duże, że potrzeba do nich obu rąk - jeśli ten do nich nie należy, trzymaj d**gą ręką jądra albo zaciśnij ją wokół podstawy penisa.

***
Niewielu ludzi słyszało o “trzęsawce", ale jest to jedna z lepszych rzeczy. Weź penisa w obie ręce, z palcami lekko dotykającymi boków podstawy. Trzymając za skórę podstawy, przerzucaj szybko, ale łagodnie penisa między obiema zbliżonymi dłońmi. Ta pieszczota na początku nie wywoła wielkiej sensacji, ale przyjemność po pewnym czasie zacznie szybko narastać i orgazm osiągnięty w ten sposób będzie bardzo silny (i trudno będzie po nim posprzątać).
***
“Książka". Umieść obie wyprostowane dłonie po dwóch stronach podstawy penisa, jakbyś trzymał książkę. Teraz naciśnij nimi na penisa i wykonuj ruchy do góry i do samego dołu. Stymulacja skóry wokół jąder to powód zwiększonej przyjemności przy tej technice.
***

Płomień" Umieść dłonie po obu stronach penisa, z palcami odstającymi od niego. Teraz zacznij wykonywać ruchy takie, jakbyś rozpalała ogień starą metodą pocierania patyczka o patyczek. To go naprawdę rozpali.
***

Zaciśnij kciuk i palec wskazujący wokół podstawy penisa, na samym dole, naciskając na jądra. To odetnie odpływ krwi (działając podobnie jak pierścienie na penisa). d**gą ręką wykonuj zwyczajny ruch w górę i w dół.
***
Pieszcząc go, lekko pociągaj za jego włosy łonowe. Nie wyrywaj ich, drażnij je delikatnie. Taka stymulacja okolic jego genitaliów połączona z pieszczeniem samego penisa da mu wiele przyjemności. Możesz też użyć wolnej ręki do pieszczenia jego ud.
***
Umieść zaciśniętą pięść naprzeciwko miejsca między jego penisem a odbytem i uciskaj to miejsce, pieszcząc penisa. To doprowadzi go do szaleństwa.
***
“Nieskończona penetracja” Zamiast chwytać czubek penisa, pozwól mu się wślizgnąć w Twoją dłoń, na początku zwiniętą. Zanim jego czubek wyjdzie na zewnątrz z twojej dłoni, umieść tam d**gą rękę i zrób to samo. Da mu to wrażenie, że wchodzi coraz głębiej i głębiej do nieskończonej pochwy.
***
Użyj otwartej dłoni, żeby zataczać koła na czubku penisa, podobnym ruchem, jakby go lizała jakaś laska. To uwrażliwia penisa i stymuluje dopływ krwi. Próbuj różnego tempa, większych i mniejszych kółek.
***
“Pierścień". Zrób pierścień z kciuka i palca wskazującego i poruszaj nim w górę i w dół, gdy obejmujesz nim penisa. Gdy dotrzesz do czubka, zamknij pierścień i pozwól, żeby penis utorował sobie drogę przez niego.
***
“Klamka”.Wykonaj na naoliwionym czubku penisa taki ruch dłonią, jakbyś chciał przekręcić okrągłą klamkę. Nic się nie przekręci, chyba, że on. Teraz spróbuj w d**gą stronę.
***

Pieść tylko podstawę, ignorując głowę penisa, aż stanie się czerwona i opuchnięta. Wtedy zastosuj na niej “klamkę", zataczaj na niej kółka lub zrób “nieskończoną penetrację".


PROPOZYCJA 1

Leżę na plecach, rozebrany do naga, nogi trzymam przy sobie, przy czym mocno napinam wszystkie mięśnie, zwłaszcza nóg i koniecznie pośladki, bo te najłatwiej, a następnie jedną ręka obejmuje członka i pociągam go z góry na dół, aż do orgazmu. Gdy to się zbliża ustawiam go w pionie, lub pod lekkim ukosem, tak, aby sperma trysnęła na moje ciało. Mówię wam jest fantastycznie.
Pozdrawiam, Marek z Gdańska.

PROPOZYCJA 2

Hej!!!
Mam na imię Jarosław i chciałbym wam opowiedzieć jak ja to robię. Otóż moim ulubionym sposobem jest masturbacja "na poduszkę". Kładę poduszkę złożoną na pół na skraju łóżka, które nie może być za wysokie. Następnie klękam na kolanach i usiłuje włożyć mojego kutaska miedzy jedną, a d**gą warstwę poduszki, naśladując przy tym ruchy jakbym wsadzał od tyłu. Wrażenia gwarantowane. Lepsze emocje są, gdy poduszka ma śliską powłoczkę. Pozycję te można oczywiście modyfikować, poprzez np. zwijanie poduszki w rulon itp. Pa..

PROPOZYCJA 3

Jeśli masz gitarę (najlepiej klasyczna) to możesz jej użyć do onanizowania się! Najpierw połóż sie na plecach, ugnij nogi i połóż na udach gitarę tak, aby stała. Jej kształty (kobiece, z wcięciami na biodrach i lekkim zgrubieniem na miednicy) przypominają pozycję na jeźdźca. A teraz najważniejsze. Obróć gitarę bokiem i ww. wcięciem w pudle pieść swoje genitalia do orgazmu. Efekt jest zajebisty! Przypomina sex przez majtki (petting). Odlot! A do tego można grac w trakcie np. Nothing Else Matters (ciekawe, komu sie uda?). Technikę można wykorzystać tez u kobiet, ale nie sprawdzałem efektu ;).
PROPOZYCJA 4

Pozycja dowolna. Potrzebny damski bucik, najlepiej na obcasie. Może być z odsłoniętymi palcami lub pełny. Jak juz jesteś gotowy to wkładasz penisa do środka najpierw delikatnie się ocierając. Potem w miarę postępu wkładasz go głębiej i zaczynasz posuwać bucik. Jeżeli jest pełny to pchaj sie do samego końca, bo tam jest ciasno. Jeżeli odsłonięty, to możesz dodatkowo docisnąć ręką. Odlot gwarantowany. Pozdrawiam.
Jerzy Głowacki
RĘKA

Jest to jedna z najbardziej pospolitych technik. Weź swoją rękę, owiń palce wokół członka i zacznij nią pieścić go, poruszać w górę i dół. Różne wariacje tej techniki można uzyskać poprzez różne ustawienie ręki, używanie różnych palców i pieszczenie różnych części penisa. Istnieją tysiące wariacji, różniących się między sobą w większość przypadków tylko nieznaczną zmianą pozycji palców. Jednakże istnieją dwie wyraźne tendencje: dosyć luźny, lekki uchwyt i zazwyczaj szybsza stymulacja główki penisa oraz mocny uchwyt bliżej podstawy członka (ruch odbywa się do podstawy żołędzia - potrzeba więcej czasu do otrzymania orgazmu). Niektórzy używają dwóch rąk łącząc te dwie podstawowe formy stymulacji. Ja szczególnie stosuję ten d**gi uchwyt, gdyż dzięki niemu lepiej czuję wielkość mojego penisa, co mnie bardzo podnieca, a dodatkowo zauważyłem, że dzięki tej formie szybciej przychodzi ochota na następną zabawę :-)
Chociaż być może najbardziej popularną formą tej techniki jest robienie tego leżąc na plecach, to jednak inne pozycje są równie często praktykowane. Wielu mężczyzn masturbuje się stojąc, co jest bardzo wygodne np. pod prysznicem gdzie pozbycie się świadectw naszej działalności jest prostsze i może to być dla wielu jedyne miejsce zapewniające dostateczną prywatność lub dla szybkich "numerków" np. gdy najdzie na to ochota w pracy. W pozycji stojącej można również w łatwy sposób masturbować się, zamiast ruszać ręką, wykonując odpowiednie ruchy miednicą. Siedząca pozycja jest również częsta. Nie tak powszechne są pozycje, w których mężczyzna popiera się na swoich kolanach i ramionach lub łokciach. Klęczenie oraz kucanie również nie należą do zbyt częstych pozycji.
Podczas gdy masturbacja sama w sobie bardzo silnie ogniskuje się na penisie, wielu mężczyzn wprowadza dodatkową stymulację innych części ciała przy użyciu wolnej ręki. Tymi innymi częściami są często sutki, cała klatka piersiowa, brzuch, jądra, odbyt oraz uda.

BICZ WODNY

Szczególnie chętnie tej metody używają kobiety z wyśmienitymi rezultatami. Umieść się tak, aby twój penis był opryskiwany przez wodę z kranu, dyszy od prysznica, węża ogrodowego czy innych urządzeń. Najlepsza moim zdaniem jest końcówka od prysznica szczególnie, gdy jest zdejmowana, co umożliwia stymulację penisa niemal z każdej strony i można łatwo znaleźć najdogodniejsze dla siebie ustawienie. Jest to bardzo przyjemna technika, odpowiednio dobrana temperatura wody, siła strumienia i kierunek może bardzo szybko doprowadzić do orgazmu, choć na samym początku silne strumienie mogą być trochę nieprzyjemne i wywoływać lekkie zdrętwienie członka, ale nie należy się tym zrażać gdyż trwa to tylko chwilkę.
Dla wielu jednak ta metoda daje niewystarczająco silne bodźce by osiągnąć orgazm. Jest na to niezawodny sposób.
Witam !
Ha! No to wam podpowiem, co i jak, bo nieraz za młodu tak się bawiłem w szczególności podczas kąpieli :).
A więc są 2 sposoby. Jak byłem mniejszy i było mi w miarę jeszcze wygodnie to puszczałem odpowiedni strumień wody( normalnie jak byście sobie napełniali wannę). Trzeba dobrać moc i temperaturę odpowiednią jak się komu podoba i klękając trzeba podstawić małego pod strumień. Trzymając za napletek wpuszcza się pod niego wodę (nie ściągajcie go powtarzam). To samo można zrobić z prysznicem. Gwarantuję max 10 min i po sprawie a odlot jak to powiedział Amorek "bombowy" .
Powodzonka, Hivcio

POCIERANIE

Polega na prostym umieszczeniu penisa na lub w czymś i następnie pocieranie nim o to aż do orgazmu. Najprościej jest się położyć na brzuchu i wykonując odpowiednie ruchy ciałem, pocierać penisem o podłoże. Wariacje zawierają różne umiejscowienia penisa na przykład między materacem a poduszka, miedzy dwiema poduszkami, w stosie ubrań, itp.
Można też na przykład położyć się na brzuchu na jakimś materacu i odciągnąć penisa w dół, tak między nogi (jak widać obok). Następnie oprzeć się na łokciach lub rękach i poruszać ciałem w górę i dół. (Zobacz tez technikę "Ściskanie")
Czasem przy tej technice materia może jednak okazać się zbyt szorstka dla wielu mężczyzn, więc dobrze jest w takich wypadkach użyć prezerwatywy lub z jej braku po prostu zawinąć członka w zwykły woreczek foliowy. Zresztą jest to dla wszystkich wygodne, gdyż zabezpiecza przed zabrudzeniami.
Moim ulubionym sposobem w tej technice jest zabawa z kołdrą. Na przykład zbijam ją w podłużny wał, na którym siadam okrakiem i połami kołdry przykrywam całkowicie i dość ciasno penisa a następnie wykonuję wszelkie ruchy ciałem potrzebne do osiągnięcia rozkoszy. Fajne tu jest to, ze ma się całkowicie wolne ręce, którymi można się jednocześnie pieścić.

ŚCISKANIE

Ta metoda może być bolesna dla niektórych mężczyzn, gdyż nie każdy jest w stanie odgiąć nabrzmiałego penisa tak, aby umieścić go między udami. Ci, dla których próby przemieszczenia penisa będącego w erekcji znacznie niżej niż prostopadle do ciała są bardzo bolesne, mogą spróbować zastosować tą technikę np. w pozycji siedzącej. Najprościej jest jednak włożyć penisa między nogi, gdy po prostu nie jest on jeszcze w stanie erekcji (a jeśli już jest, poczekać aż zwiotczeje), po czym ścisnąć wokół niego uda, tak, aby pozostał na miejscu, i poczekać aż stwardnieje. Dochodzi się do orgazmu poprzez wykonywanie nogami różnych ruchów. Zakres, tempo tych ruchów zależy już tylko od indywidualnych upodobań, należy jednak uważać, by penis pozostał na miejscu utkwiony między udami oraz by jądra nie dostały się między nogi (by były narażone na nadmierny uścisk).
TARCIE O BRZUCH

Połóż się wygodnie na plecach. Następnie nasmaruj penisa i przyduś go do swojego brzucha. Zwiń palce lekko wokół dolnej jego części i pieść długość penisa. Nie owijaj penisa ręką - po prostu pocieraj dolną część swoimi palcami i pozwól by główka pocierała się o brzuch.
SPOSÓB PRZEMKA

Bardzo lubię masturbację i chciałbym się podzielić z nowicjuszami pewną techniką. Do tej techniki potrzebne są: penis, ręka i prezerwatywa. Cała sztuka polega na masturbowaniu się z prezerwatywą na penisie (Ach mój pierwszy raz). Inna technika, włączyć jakiegoś pornola i zacząć się onanizować. Najpierw wolno potem coraz szybciej i szybciej. Kiedy poczujesz, że zaraz twoja sperma wytryśnie, zaciśnij palce na kanaliku, przez który wydostaje się sperma. Odczekaj chwilę i znowu. Trzecia technika polega na tym, że kiedy będziesz czuł, że zaraz wybuchniesz to naciśnij z całej siły trzon penisa (pomiędzy jądrami, a odbytem) i doprowadź się do orgazmu. Jeżeli do niego doszło i nic nie wytrysnęło to znaczy, że możesz zabrać się od razu do pracy i z masturbować się jeszcze raz.

Komentarz:
Odnośnie 3 techniki, której zaletą jest możliwość osiągnięcia orgazmu bez wytrysku, proponuje pewne ułatwienie. W czasie szczytowania strasznie trudno jest utrzymać odpowiedni uścisk, dlatego dobrze jest usiąść na jakimś twardym przedmiocie tak, aby pod wpływem naszego własnego ciężaru ciała mocno uciskał on (np. krawędź krzesła) odcinek między jądrami a odbytem.

SPOSÓB TOMKA

Trzeba mieć wibrator - obojętnie czy duży czy mały. Ustawiamy go równo wzdłuż stojącego penisa. Dla wzmocnienia efektu może być naoliwiony. Na te dwa penisy naciągamy prezerwatywę. Włączamy wibrator na jak najsłabsze obroty i oddajemy się marzeniom. Pozycja dowolna, jak kto lubi. Jak ktoś chce szybko odlecieć to włącza na maksa. Ja jednak wolę dochodzić powoli. Gdy czuję, że jestem już ciut ciut w ogóle go wyłączam. Czekam jak mi troszkę zwiotczeje (nie za bardzo) i znowu powtórka. Dopiero, gdy już chce trysnąć, włączam na full. Polecam.

MUS OWOCOWY
Tą technikę śmiało można zaliczyć do bardziej egzotycznych i wyrafinowanych. Przed rozpoczęciem masturbacji należy zgromadzić niezbędne składniki. Najlepsze w tym celu będą ogórki, kartofle oraz banany. Po obraniu należy wycisnąć miąższ i dobrze wymieszać, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Najlepiej będzie, jeśli dobierzemy wybrane warzywa i owoce do wielkości naszego penisa, ale zalecam wybrać te "większe". Przygotowaną już masę nakładamy równomiernie na nasze prącie. Zalecam, aby zrobić to nad umywalką lub sedesem, aby nie pobrudzić mebli, dywanu itp. Następnie chwytamy penisa mocnym uściskiem i onanizujemy się. Tę technikę możemy śmiało popisać się pomysłowością i fantazją.
Gorąco zachęcam także do wszelkich eksperymentów z wszelkimi warzywami i owocami, ponieważ mogą dostarczyć silniejszych doznań niż proponowane, wszystko jest sprawą gustu.
NA OBCEGO
Technika dla wyjątkowo wytrwałych i odpornych, zaliczana do kategorii "extremalne". Polega ona na tym, aby usiąść na rękę, którą zamierzamy się onanizować na około 10 min. Czas można dowolnie modyfikować w zależności od indywidualnych potrzeb, ale najważniejsze jest to, aby odpłynęła z niej krew i uczuwać w dłoni odrętwienie. Gdy już osiągniemy odpowiedni stan, chwytamy jak najmocniej penisa i onanizujemy się w najbardziej dziki i dynamiczny sposób, jaki umiemy. Choć możecie uznać tę metodę za kłopotliwą oraz czasochłonną... Naprawdę warto spróbować.
NA GREJFRUTA
Pewna wariacja techniki "Mus owocowy". Różnica polega na tym, że nie miażdżymy owoców, którymi mamy się onanizować, tylko używamy jednego owocu, najlepiej Grejpfruta. Bierzemy jeden duży (lub odpowiadającego wielkości naszego prącia) owoc. Wydrążamy w nim otwór, który będzie symulował pochwę. Należy przewiercić owoc na wylot, aby nie tworzyło się w środku ciśnienie, które mogłoby popsuć cały efekt. Gotowego grejpfruta zakładamy na penisa w taki sposób, aby wewnętrzną stroną podrażniać główkę.
KALORYFER
Jest to dość rzadka technika, ale dająca wielką satysfakcję. Jej mała popularność wynika z wielu trudności, jakie należy przezwyciężyć chcąc z niej skorzystać. Należy umieścić penisa pomiędzy żebrami kaloryfera, a następnie wykonywać tułowiem ruchy w przód i w tył symulując stosunek z kobietą. Jest to technika wielce niewygodna, jednak dająca niezapomniane przeżycia. Ciepło kaloryfera pozwala jak nic innego wczuć się w sytuację, a stymulując zmysły pobudza wyobraźnię. Jak każda technika ta również nie pozostaje bez wad. Poza niewygodą i, często ostrymi, nieprzyjemnymi wystającymi elementami kaloryfera pociąga za sobą ryzyko odparzenia. Trzeba, zatem zachować umiar i ostrożność.
KREM
Po zsunięciu napletka smaruję fiuta kremem do rak, lekko zwilż rękę i masuj. Nie przesuwaj napletkiem tylko masuj żołądź bezpośrednio ręka - jest ślisko i nie boli.
NOGI
Czasami walę tak: kładę się na podłodze na plecach, następnie podnoszę nogi do góry i odchylam je za głowę tak, że pałę mam nad twarzą. W takiej pozycji wale. Nie jest może najwygodniej, ale zajebiste uczucie, gdy sie spuszczam - ciepła sperma ochlapuje mi twarz. Nikomu jeszcze nie obciągałem, ale myślę, ze uczucie podobne.
OLIWKA
Prezerwatywa napełniona oliwką dla dzieci (niemowląt) oczywiście z umiarem - nałożona na fiuta - i dalej tradycyjnie. Sprawdzone - coś wspaniałego;
SŁOIK
Na pałkę nakładamy prezerwatywę i walimy słoik (albo inne naczynie) napełniony kaszą lub ryżem - warunek musi porządnie stać;

STÓŁ
Można i tak: Oprzeć fiuta na blacie stołu, przycisnąć ręką i suwać. Trochę boli, ale wytrysk jak sie patrzy.
ONAN PRZERYWANY
Polecam "onanizm przerywany", tzn. tuz przed orgazmem przestać ruszać, odsunąć rękę (nie wolno trzymać fiuta) - wtedy orgazmu praktycznie nie ma, ale jest niepełny wytrysk, sperma nietypowo wycieka. Utrafienie momentu, w którym należy puścić rękę wymaga wprawy: nie można zwalić, ale musi być wytrysk. Fiut ciągle stoi - można odczekać kilka sekund i walić dalej. Znowu przerywamy tuz przed orgazmem - wytrysku nie ma lub jest minimalna ilość spermy. I tak dalej np. 5-6 razy. Wreszcie walimy juz normalnie do końca - jest pełny orgazm, ale wytrysk bardzo mały. Można urozmaicić metodę: po pierwszym wytrysku moczymy palce w spermie i śliska ręką masujemy dalej.
PALEC
Palec wskazujący zwilżamy (musi być bardzo "obślizgły") i w pozycji stojącej, nie trzymając członka, delikatnie masujemy tylko tym palcem dolna cześć, tuz pod wcześniej ściągniętym napletkiem (wiecie-to więzadełko) bardzo przedłużony efekt, ale za to przyjemny. W końcowej fazie można przytrzymać żołądź kciukiem od góry, bo z podniecenia trudno trzymać palec "na pulsie".
WANNA
Wchodzimy do wanny i klękamy na nogach (tak, żeby mały nam wystawał). Następnie odkręcamy bardzo zimno wodę i sobie lejmy... Później zmieniamy na ciepło i tak dalej. Na koniec proponuje dokończyć zwykłym waleniem. Dla mnie jest zawsze cool!!!
MIX
Nałóż krople (wielkości groszku) lubricanta pośrodku dłoni, którą sie masturbujesz się. Rozłóż swe palce w taki sposób, jakbyś chciał komuś przybić piątkę i zacznij tak rozcapierzoną dłonią pocierać główkę penisa w górę i w dół. d**ga ręka natomiast trzymaj swego fiutka w miejscu.
SUPER ORGAZM
Jedna ręką machaj w typowy sposób góra-dół, ale palcem d**giej ręki zataczaj koliste kręgi wokół główki Twego penisa.
UDERZANIE PALCAMI
Ściągnij spodnie, lecz pozostań w slipach. Gdy już Ci stanie - zacznij uderzać palcami po Twoim nabrzmiałym fiucie - tak jak się palcami stuka o stół. Bądź cierpliwy, bo trwa to chwilę, ale rezultat jest niesamowity!
PARA WODNA
Zaczekaj, aż nikogo nie będzie w domu, następnie rozbierz się. Odkręć wodę pod prysznicem, nastawiając ja jednocześnie na najcieplejsza możliwa temperaturę. Zaczekaj chwilę, aż kabina prysznicowa wypełni się para. Uważając, aby sie nie poparzyć zakręć wodę i wskocz do kabiny, nie pozwalając ciepłu wydostać się na zewnątrz. Podniesie się Twoja temperatura i poczujesz ogarniające Cię ciepło oraz wilgoć. Nie będziesz jednak całkiem mokry. Wal konia w tym cieple i parze. Popuść wodze Twej dzikiej fantazji i krzycz z rozkoszy tak głośno - jak tylko tego pragniesz :)
ODBYT
To z kolei technika dla chłopaków, którzy nie maja nic przeciwko stymulacji własnego odbytu. Dobrym pomysłem jest wziąć wpierw kąpiel albo prysznic. Gdy już jesteś dobrze podniecony przyklęknij - w ten sposób będziesz miał łatwy dostęp do Twoich intymnych miejsc. Wsadź jedna rękę pomiędzy Twe pośladki jednym palcem delikatnie głaszcz swoją dziurkę, ale nie penetruj jej. d**ga ręka zacznij powoli walić konia. Teraz bardzo delikatnie zacznij naciskać oraz zataczać kółka na twoim odbycie. Zrównaj rytm obu dłoni. Powinieneś odczuwać przyjemność rozchodzącą się po dolnej części Twego ciała.
LISTY
Mam 33 lata, onanizuję się sie od niepamiętnych czasów tzn. mniej więcej od 14 roku życia. Kiedyś robiłem to często i szybko np. w ubikacji. Obecnie uwielbiam sie pieścić godzinami np. oglądając telewizje lub siedząc przy komputerze. Bawię sie dotąd, aż czuje, ze zbliżam sie do szczytu. Wtedy przerywam, delikatnie masuje członka, pieszczę jadra. Potem znowu zaczynam szybciej ściągać napletek z żołędzi i zbliżać sie do szczytu. Uwielbiam, wprost wariuje, gdy ktoś patrzy jak to robie. Najczęściej patrzy żona, raz udało mi sie to zrobić przy koledze. Był zdumiony, "że ze mnie taki ogier" -. Mnie to bardzo podnieca, gdy ktoś patrzy jak wije sie z rozkoszy. Kiedyś na swoich urodzinach zacząłem sie onanizować się, kiedy zostały tylko dwie osoby - moja żona i kolega. Im tak sie podobało się, ze zaczęli przy mnie sie pieścić, no i oczywiście odbyli na moich oczach stosunek! Ja wyłem z podniecenia, kiedy Arek tryskał mojej zonie w usta, a ja na to patrzyłem. Ja najczęściej zlizuje z palców swoja sperce, lubię to tez. Onanizuje się sie w samochodzie, w pracy. Myślę, ze bez masturbacji nie umiałbym żyć. To cudowne, sprawdźcie, jeśli tego nie robiliście. MaTEusZ.
* * *
Mam 28 lat jestem podobno przystojnym chłopakiem i nie mam trudności z nawiązywaniem znajomości. Masturbuje się sie od 7. roku życia. Zaczęło sie to w sanatorium, kiedy młoda pielęgniarka pomagała mi przy kąpieli. Dotąd „myła” mojego członka, aż miałem pierwszy orgazm. Było to dla mnie wspaniale uczucie i wcale sie tego nie wstydzę. Od tamtego czasu robie to wszędzie i zawsze, kiedy tylko mogę. Pamiętam nawet ze w podstawówce onanizowałem się sie podczas lekcji pod ławka. Lubię robić to na stojąco w łazience. Chciałbym poznać dziewczynę, która wymieniłaby ze mną swoje doświadczenia.
* * *
Mam 14 lat i masturbuje się sie od niedawna, ale juz poznałem, jakie to cudowne uczucie. A robie to tak. Najlepiej jest, gdy mam do dyspozycji jakiś film lub tekst oglądam go lub czytam ściągam spodnie i pocieram mojego małego przyjaciela najpierw dość szybko potem, gdy czuje, ze sie zbliżam zwalniam a gdy mam taka nieprzebraną ochotę wytrysnąć, znów przyspieszam, gdy widzę jak mój penis eksploduje marze o jakiejś dziewczynie. Mam juz dość robienia tego w samotności, ale co zrobić? Jestem trochę nieśmiały…